Przywiało z eteru, I
"Panowie, to jest radio służbowe a nie wolna Europa, także proszę się powstrzymać od komentarzy"
"Panowie, to jest radio służbowe a nie wolna Europa, także proszę się powstrzymać od komentarzy"
Jak to jest, że mogę o czymś gadać na żywo dłuuugo i szczegółowo ale jak mam to przelać na papier (no, na plik) w postaci ciut sformalizowanej, to za żadną cholerę nie idzie?
at 23:14 Tagi: random ramblings
W ciągu tego weekendu na liniach 51, 58 i 76 zmienił się przewoźnik. Zamiast Forbusa Bydgoszcz jeździ na nich teraz PKS Bydgoszcz. Co ciekawsze, ten ostatni użytkuje aktualnie Many Lion's City wypożyczone z MPK Poznań, ponieważ firma Irisbus nie dostarczyła jeszcze zamówionych Citelisów.
Więcej zdjęć tutaj.
Nowy rok szkolny, nowy zestaw zmian w rozkładach:
I kolejny "first" dla królewskiego miasta Bydgoszczy*. W niedzielę z okazji meczu Ligi Światowej siatkówki Polska-Argentyna uruchomiona zostanie linia tramwajowa dla kibiców w relacji Magnuszewska-Babia Wieś, od 18:00 (dwie godziny przed meczem) co pięć minut (powrót "na pusto") oraz w miarę potrzeb przewozowych po końcu meczu do 22.
Szczegóły w komunikatach ZDMiKP oraz na stronie miasta.
*Założył je król Kazimierz wielki? Założył.
Od 28 maja w związku z rozbiórką wiaduktu drogowego w ciągu ulicy Gdańskiej (zanim się sam do końca rozleci) wprowadzono kolejny nietypowy wynalazek w Bydgoszczy a mianowicie przystosowano dla ruchu pieszych oraz rowerów jeden tor na wiadukcie tramwajowym.
Wygląda to o tak. Faza dla pieszych jest w miarę potrzeby przedłużana przez widoczne detektory podczerwieni.
"Michał Gołębiewicz, rzecznik ZDiK-u, jeszcze tydzień temu zapewniał, że skręt z ul. Kazimierza Wielkiego w Szewską jest dobry: - Tramwaj dwa razy z niego wypadł, ale wielokrotnie tamtędy przejechał."
za wrocławską GW
We wtorek 22 maja o godzinie 20 budowlańcom udało się uszkodzić kolektor przebiegający pod ulicą Jagiellońską, a konkretnie pod torami. Na czas naprawy trzeba było wyłączyć je z ruchu. W normalnych warunkach spowodowałoby to średniej wielkości zamieszanie, ponieważ tramwaje pojechałyby przez Babią Wieś. Niestety jednak od 21 maja w remoncie jest torowisko i rozjazdy na ul. Bernardyńskiej, więc cała zachodnia część sieci tramwajowej została odcięta.
Organizacja ruchu zastępczego poszła sprawnie: Tramwaje 1 i 3 skierowano z Wyścigowej do zajezdni, 2 i 6 zawracały na Babiej Wsi natomiast 4 i 8 jeździły z górnego tarasu na Bałtycką.
Autobusy zastępcze kursowały w następujących relacjach:
T2: Rondo Toruńskie - Toruńska -Rondo Jagiellonów - Jagiellońska - Gdańska - Zawisza
T4: Rondo Jagiellonów - Jagiellońska - Gdańska - Chodkiewicza - Bielawy
T3: Wyścigowa - Wilczak
Godne uwagi (i pochwały) jest to, że T2 i T4 kursowały Gdańską dokładnie po trasie tramwaju, mimo że wymagało to jazdy po deptaku oraz pod prąd.
Informacje o zmianach natomiast krążyły zwykłym bydgoskim trybem, więc pasażerowie potrafili być mocno zdezorientowani. Ale jest szansa, że to ulegnie poprawie w przyszłości.
Cały radosny bałagan zakończył się w czwartek około 12:30.
Tu trochę zdjęć ze środy i czwartku.
Od ładnych paru lat korzystam z usenetu. Prawie tak samo długo korzystam ze score, natomiast do tej pory służył mi do dyskryminacji pozytywnej, a plonków nie rozdzielałem.
Niestety poziom sygnału zjechał już do poziomu onetowego i trzeba będzie to odwrócić.
Szkoda mi czasu na przedzieranie się przez pyskusje ambitnie równające poziomem do komentarzy na onecie.
Chyba zgredzieję :->
at 02:11 Tagi: random ramblings
Cóż, Słuszne Zmiany obowiązują już jakiś czas, można pokusić się o pewne podsumowanie. Na początek - do dzisiaj nie udało się inżynierii ruchu wprowadzić czegoś choćby z daleka przypominającego priorytet dla komunikacji zbiorowej na skrzyżowaniach. Ale to właściwie jedyna wada. Zalet jest sporo: skomunikowanie działa, pojazdy są punktualne, węzeł na Wyścigowej uzupełniono o wiaty i nawierzchnię, czas przejazdu dla przeważającej większości mieszkańców uległ skróceniu (moje osobiste statystyki: średni czas oczekiwania poniżej trzech minut). Bydgoscy pasażerowie przekonują się powoli, że zmuszanie ich do przesiadki nie jest jakąś straszliwą zbrodnią. Niezadowoloni są właściwie tylko nieliczni pasażerowie "starego" 94 oraz właściciele busów 303 i 305, którzy obserwują z niepokojem odpływ pasażerów.
Teraz pozostaje tylko konsekwentnie iść dalej za ciosem.
Staram się nie pisać tu o polityce (bo to się mija z celem), ale że jestem w tym tygodniu chory to czuję się usprawiedliwiony.
Jako że blogi to dziennikarstwo czy cuś, trochę żałuję że jestem za młody żeby się załapać na ostatni z genialnych pomysłów i złożyć podobne oświadczenie lustracyjne jak WO. Pozostaje mi tylko przyznać się do negocjacji z talibami w Klewkach z ramienia WSI.
Z frontu komunikacyjnego: turecki złom jednak nadjeżdża. Trudno, nie takie nieszczęścia już bydgoska komunikacja zniosła...
at 16:07 Tagi: egoboost, random ramblings
Od 1 marca linia 66 przestaje być linią okrężną: będzie jeździć Na trasie Pl.Kościeleckich - Carrefour - Glinki - Wojska Polskiego (Kościół) i z powrotem bez zjazdu do Carrefoura.
Wprowadzono również regularny, pamięciowy rozkład.
Zwiększeniu uległa częstotliwość kursowan
I, last but not least: 28 lutego radni podjęli decyzję o wprowadzeniu z dniem 1 kwietnia systemu "A+T". O systemie już pisałem, więcej szczegółów - wkrótce.
Agg mnie otagowała. Należy napisać 5 mało znanych, zaskakujących, czy coś, rzeczy o sobie i podać dalej do 5 osób.
1. Blogosfera jest mi zasadniczo obca.
2. Do pracy jeżdżę autobusem.
3. Podobno mam umiejętności interpersonalne.
4. Nie lubię okien w biurze.
5. Do łańcuszków podchodzę nieortodoksyjnie.
Podając dalej: Dan, Seebach, Raymond Chen, James Nicoll i hell.
W bloku w którym mieszka moja matka jakieś pół roku temu kilku buców zniechęciło skutecznie staruszki do dokarmiania kotów, ponieważ "śmierdzi im w piwnicach". Koty się w rezultacie przeniosły w dalsze okolice. Obecnie szczury czuja się w podziemiach jak u siebie, siedzą na półkach, łażą po rurach kanalizacyjnych. Na trutkę są zdaje się uodpornione albo za sprytne.
A zapach? Cóż, śmierdzi. Szczurami.
at 00:12 Tagi: buce, Bydgoszcz, koty, random ramblings
Prasa pisze "rewolucja w bydgoskiej komunikacji".
Ja wolę określenie "łagodna reforma", ale po wielu latach słyszenia "nie da się" i tak jestem w pozytywnym szoku. Ciekawe czy decydenci dadzą się przekonać.
Podstawowe założenia: przejazd na trasie Fordon-Rondo Grunwaldzkie bądź Osowa Góra-Wyścigowa na jednym bilecie jednorazowym (jeżeli podróż zamknie się w czasie 60 minut), jak również możliwość kupienia miesięcznego na taką relację w cenie jak na jedną linię. Likwidacja taryfy pospiesznej wraz ze zmianą obecnych pospiesznych na linie przyspieszone i zmiany ich tras tak aby nie dublowały linii tramwajowych. Likwidacja linii autobusowych 77 i 82. Zwiększenie częstotliwości na liniach 3, 70, 72, 74. Zsynchronizowany węzeł przesiadkowy na Wyścigowej.
Można się czepiać różnych drobiazgów, ale w porównaniu z poprzednią koncepcją zmian jest to ideał.
Zwiększamy rolę tramwaju kosztem autobusu, zaczynamy pozbywać się "taktu bydgoskiego" (kursowanie co 16.5, 27, 35, 72 minuty), likwidujemy pomyłkę natury zwaną linią 77.
Oby tylko wykonanie było dobre.
Do MZK wpłynęły trzy oferty - Evobusa (26 mln), Solarisa (30 mln) i, ni stąd ni z owąd, Kapeny (33,5 miliona).
Niestety oznacza to najprawdopodobniej kolejną dostawę tureckiego złomu.
Ciekawe czy Solarisowi i Evobusowi znudziło się już kopanie po kostkach czy też czeka nas kolejna seria odwołań.
Blog, podejście drugie. Ciekawe czy będzie mi się chciało pisać. Tym razem nie na joggerze.
MZK Bydgoszcz zaczęło wreszcie wypuszczać w kursy umyte autobusy. Jestem w szoku.