2007-05-31

Nowy deptak tramwajowy

Od 28 maja w związku z rozbiórką wiaduktu drogowego w ciągu ulicy Gdańskiej (zanim się sam do końca rozleci) wprowadzono kolejny nietypowy wynalazek w Bydgoszczy a mianowicie przystosowano dla ruchu pieszych oraz rowerów jeden tor na wiadukcie tramwajowym.
Wygląda to o tak. Faza dla pieszych jest w miarę potrzeby przedłużana przez widoczne detektory podczerwieni.

Perełki polskiego public relations

"Michał Gołębiewicz, rzecznik ZDiK-u, jeszcze tydzień temu zapewniał, że skręt z ul. Kazimierza Wielkiego w Szewską jest dobry: - Tramwaj dwa razy z niego wypadł, ale wielokrotnie tamtędy przejechał."

za wrocławską GW

2007-05-25

Spokojnie, to tylko awaria

We wtorek 22 maja o godzinie 20 budowlańcom udało się uszkodzić kolektor przebiegający pod ulicą Jagiellońską, a konkretnie pod torami. Na czas naprawy trzeba było wyłączyć je z ruchu. W normalnych warunkach spowodowałoby to średniej wielkości zamieszanie, ponieważ tramwaje pojechałyby przez Babią Wieś. Niestety jednak od 21 maja w remoncie jest torowisko i rozjazdy na ul. Bernardyńskiej, więc cała zachodnia część sieci tramwajowej została odcięta.

Organizacja ruchu zastępczego poszła sprawnie: Tramwaje 1 i 3 skierowano z Wyścigowej do zajezdni, 2 i 6 zawracały na Babiej Wsi natomiast 4 i 8 jeździły z górnego tarasu na Bałtycką.
Autobusy zastępcze kursowały w następujących relacjach:

T2: Rondo Toruńskie - Toruńska -Rondo Jagiellonów - Jagiellońska - Gdańska - Zawisza
T4: Rondo Jagiellonów - Jagiellońska - Gdańska - Chodkiewicza - Bielawy
T3: Wyścigowa - Wilczak

Godne uwagi (i pochwały) jest to, że T2 i T4 kursowały Gdańską dokładnie po trasie tramwaju, mimo że wymagało to jazdy po deptaku oraz pod prąd.

Informacje o zmianach natomiast krążyły zwykłym bydgoskim trybem, więc pasażerowie potrafili być mocno zdezorientowani. Ale jest szansa, że to ulegnie poprawie w przyszłości.

Cały radosny bałagan zakończył się w czwartek około 12:30.

Tu trochę zdjęć ze środy i czwartku.

2007-05-16

Shut 'er down, Ma, she's a-suckin' mud

Od ładnych paru lat korzystam z usenetu. Prawie tak samo długo korzystam ze score, natomiast do tej pory służył mi do dyskryminacji pozytywnej, a plonków nie rozdzielałem.
Niestety poziom sygnału zjechał już do poziomu onetowego i trzeba będzie to odwrócić.
Szkoda mi czasu na przedzieranie się przez pyskusje ambitnie równające poziomem do komentarzy na onecie.

Chyba zgredzieję :->

2007-05-15

System przesiadkowy - półtora miesiąca po.

Cóż, Słuszne Zmiany obowiązują już jakiś czas, można pokusić się o pewne podsumowanie. Na początek - do dzisiaj nie udało się inżynierii ruchu wprowadzić czegoś choćby z daleka przypominającego priorytet dla komunikacji zbiorowej na skrzyżowaniach. Ale to właściwie jedyna wada. Zalet jest sporo: skomunikowanie działa, pojazdy są punktualne, węzeł na Wyścigowej uzupełniono o wiaty i nawierzchnię, czas przejazdu dla przeważającej większości mieszkańców uległ skróceniu (moje osobiste statystyki: średni czas oczekiwania poniżej trzech minut). Bydgoscy pasażerowie przekonują się powoli, że zmuszanie ich do przesiadki nie jest jakąś straszliwą zbrodnią. Niezadowoloni są właściwie tylko nieliczni pasażerowie "starego" 94 oraz właściciele busów 303 i 305, którzy obserwują z niepokojem odpływ pasażerów.
Teraz pozostaje tylko konsekwentnie iść dalej za ciosem.