2013-03-19

A za nami już tylko Łódź i wodorosty


Właśnie w świetle fleszy zamontowano ostatni element pylonu na moście w ciągu Trasy Uniwersyteckiej. Most, zgodnie z uchwałą podjętą z inicjatywy poprzedniego prezydenta miasta 14 kwietnia 2010 r. ma nosić  imię Lecha Kaczyńskiego. Co prawda już dwa lata po uchwaleniu podniosły się głosy, że może to nie najszczęśliwszy patron, ale na razie na głosach się skończyło. Do oficjalnego otwarcia wszyscy będą udawać że tematu nie ma.

Cała trasa idzie korytarzem jeszcze z lat siedemdziesiątych. Konsultacji społecznych przy jej ostatnim projekcie nie przeprowadzono. W ramach oszczędności most, położony w zasadzie w centrum miasta, nie został wyposażony w chodnik ani ścieżkę rowerową, a zjazdy z estakady wybudowano na rezerwie pod tramwaj na ul. Ogińskiego. Za to prezydent rozważa (a przynajmniej nie odrzuca z góry) pomysł dobudowania do pylonu gondoli za jedyne 10-15 milionów, gdyż atrakcja turystyczna.

W mieście nie pali się całkiem pokaźna liczba latarń. Chodzi oczywiście o pieniądze.

15 kwietnia zostanie na nowo otwarty kontrapas rowerowy na ulicy Gdańskiej. Jest to wynik kompromisu trójstronnego pomiędzy władzami miasta, kupcami a rowerzystami. Kompromis polega na tym, że kupcy nie chcieli rowerzystów widzieć w ogóle ponieważ przeszkadzają w parkowaniu, rowerzyści nieśmiało sugerowali że może jednak nie od rzeczy byłoby umożliwić im przejazd w obie strony ulicą, a nie zmuszać do  lawirowania po śródmieściu, więc miasto podjęło salomonową decyzję: zimą parkujemy, latem jeździmy.

Zakończyły się społeczne konsultacje studium transportowego miasta do roku 2050. W studium poczyniono założenie, że rozwój komunikacji zbiorowej ma się opierać na tramwajach, w związku z czym do roku 2050 należy zwiększyć ich udział w pracy przewozowej aż do 40.2%, zrezygnować z budowy tramwaju na Błonie po gotowej rezerwie terenu, a w ramach likwidowania pokrywania się korytarzy transportu zbiorowego zlikwidować linię na Wilczak, bo jeździ tam autobus.

Marszałek województwa w ramach integrowania bydgosko-toruńskiego obszaru dysfunkcjonalnego odgrzebał pomysł tramwaju międzymiastowego. Niestety nie wyjaśnił, czy na poważnie czy dla jaj.

W opublikowanym raporcie na temat rozwoju społecznego Polski znajdują się tabelki z LHDI. Na poziomie województw kujawsko-pomorskie zajmuje stabilne, trzynaste miejsce. Wśród miast umownie uznawanych za wojewódzkie Bydgoszcz znalazła się na przedostatnim miejscu, zaliczywszy zjazd w klasyfikacji ogólnej o 21 pozycji. Z miast niewojewódzkich wyprzedzają nas tak znamienite ośrodki jak Nowy Sącz, Płock, Łomża i Leszno.

Społeczeństwo miasta wyraża natomiast generalny oburz faktem, że w budowanej przy Starym Rynku kamienicy mogłaby się znaleźć Biedronka. Bo to obciach i kto to widział, prestiż spadnie.

A to dopiero niecały pierwszy kwartał roku 2013 wspólnej ery.

3 comments:

Anonymous said...

Odkryto; nowy blog lokalny! Troche pustawo i za dużo o tramwajach, ale bedziem czasem patrzeć.

Krzysztof Ziętara said...

A dzięki. Acz nie mogę obiecać ani że będzie mniej o tramwajach, ani że będzie częściej.

Anonymous said...

brak obietnic brzmi niemal jak obietnica